W dzisiejszym wpisie chcielibyśmy poruszyć kwestię windykacji należności od abonenta, w tym możliwości rozwiązania umowy w razie braku płatności oraz kwestię dochodzenia należności w EPU.

PKE dość szczegółowo reguluje kwestie związane z windykacją należności od niesumiennego konsumenta oraz to, kiedy zaległości płatnicze mogą być przyczyną wypowiedzenia umowy. W tym zakresie przewidziano dość szczegółowy mechanizm, który wymaga podjęcia kilku określonych, następujących po sobie czynności, opisanych poniżej:

1. Najpierw musi nastąpić stwierdzenie, że abonent opóźnia się z zapłatą należności (wystarczy opóźnienie w jednej opłacie abonamentowej lub jednorazowej).
2. Jeśli taka sytuacja ma miejsce, pojawia się możliwość powiadomienia abonenta o zamiarze ograniczenia mu świadczenia usług komunikacji elektronicznych. Trzeba więc skierować do abonenta wyraźny komunikat w tym zakresie.
3. Aby móc podjąć dalsze działania, dostawca usług musi odczekać co najmniej siedem dni. Dopiero jeśli abonent nie zapłaci w tym terminie, będzie możliwe ograniczenie usług.

PKE zastrzega, że ograniczenie może polegać na zablokowaniu inicjowania połączeń głosowych oraz wysyłania krótkich wiadomości tekstowych, a także na zablokowaniu korzystania z transmisji danych, nie może jednak dotyczyć inicjowania połączeń na numery alarmowe. Ograniczenie może dotyczyć tylko usługi, której dotyczy zaległość.

4. Jeśli mimo ograniczenia usługi abonent nadal nie płaci przez co najmniej siedem dni, dostawca usług może poinformować abonenta o zamiarze zawieszenia usług.
5. Zawieszenie usług może nastąpić, jeśli od dnia zawiadomienia o jego zamiarze upłyną co najmniej trzy dni (podobnie jak w przypadku ograniczenia usług, trzeba odpowiednio odczekać od poinformowania abonenta o możliwych konsekwencjach zalegania z płatnościami). Zawieszenie to skutkuje możliwością korzystania przez abonenta jedynie z połączeń na numery alarmowe.
6. W sytuacji, w której abonent mimo podjętych wcześniej środków, nadal nie płaci dostawcy usług zaległych należności mimo upływu siedmiu dni, abonenta należy poinformować o zamiarze wypowiedzenia umowy z jego winy.
7. Następnie, jeśli abonent mimo upływu siedmiu dni nie uiścił należności, można wypowiedzieć umowę.

Oczywiście, w przypadku, gdy opisana procedura doprowadzi do zapłaty, należy wznowić świadczenie usług. Jeżeli abonent złożył reklamację co do wysokości należności, zawieszenie usług może nastąpić dopiero po upływie co najmniej dwudziestu jeden dni od dnia wyczerpania postępowania reklamacyjnego. Powiadomienia zawsze doręcza się na tzw. trwałym nośniku.

Dostawca usług może obciążyć abonenta opłatą za wznowienie świadczenia usług, jeżeli taka opłata wynika z cennika. PKE pozwala uzyskać zryczałtowane odszkodowanie za to, że podjęto procedurę windykacyjną, prowadzącą do konieczności wznowienia świadczonych usług.

Ponadto PKE przewiduje skrócenie procedury windykacyjnej, jeśli abonent „uporczywie” opóźnia się z zapłatą za świadczoną usługę, tj. gdy dotyczy to powtarzających się należności.

Rozwiązanie umowy w tym trybie następuje z winy abonenta, co umożliwia dostawcy usług dochodzenie od abonenta stosownego odszkodowania (jeszcze raz uczulamy, że obecnie nie udziela się abonentowi ulg – kwestię tę szczegółowo omawialiśmy tutaj).

Z tym ostatnim wiąże się bardzo ważna kwestia: zmiana sposobu dochodzenia należności abonenta ma wpływ także na ewentualne postępowanie sądowe, w tym składanie pozwów w elektronicznym postępowaniu upominawczym (EPU). Aby dostawca usług mógł liczyć na stosowne odszkodowanie w związku z przedwczesnym rozwiązaniem umowy zawartej na czas określony, musi je odpowiednio uzasadnić, tj. wykazać, że zastosował procedurę windykacyjną zgodną z PKE – w przeciwnym razie naraża się na oddalenie pozwu. Oznacza to, że wszyscy przedsiębiorcy telekomunikacyjni, dochodzący roszczeń przeciwko abonentom z wykorzystaniem EPU, powinni zadbać o odpowiednią treść uzasadnienia pozwu oraz wskazanie dowodów, jakie są do tych pozwów dołączane.

Patrycja Cegiełka-Ordon

radca prawny