UWAGA na (pozornie błahe) zmiany w dokumentacji konkursowej KPO/FERC z 3.1.2024 [AKTUALIZACJA]
Debiut mikrokanalizacji w regulacjach prawnych
20 grudnia, 2023
Mit KPO – nie trzeba gwarancji
22 stycznia, 2024

[AKTUALIZACJA 18.01.2024: w dniu dzisiejszym dokonano aktualizacji dokumentacji dla KPO  i FERC, usunięto wymóg zapewnienia co najmniej 50% nadmiarowości. Szczegóły można sprawdzić pod linkami umieszczonymi w tekście w zakładkach Informacje o zmianach – 18.01.2024]

Wydawałoby się, że 2024 rok zaczął się znaczącym przyspieszeniem i ciekawymi (przede wszystkim dla MŚP) rozstrzygnięciami konkursów FERC oraz zaskakującymi (choć jak mówiłem na konferencji KIKE w Łodzi ), niekoniecznie nieprzewidywalnymi decyzjami niektórych wnioskodawców o rezygnacji z dotacji. W efekcie, „do puli” wróciło sporo obszarów z KPO I, a “przegrani” z drugich miejsc być może staną się zwycięzcami, podobnie jak liderzy obszarów FERC. Słowo „może” nie jest tu przypadkowe, albowiem przyspieszeniu rozstrzygnięć z Nowym Rokiem towarzyszyło „przyspieszenie” w dokonaniu zmian w dokumentacji konkursowej. Taka, wydawałoby się błaha zmiana miała miejsce 3 stycznia 2024 roku. Jak czytamy na stronach konkursów KPO i FERC, dokonano zmiany  „Wymagań dla sieci KPO/FERC” poprzez ich dostosowanie do znowelizowanej wersji Rozporządzenia nr 651/2014 z dnia 17 czerwca 2014 r. uznającego niektóre rodzaje pomocy za zgodne z rynkiem wewnętrznym w zastosowaniu art. 107 i 108 Traktatu (Dz. U. UE L 187 z 26.06.2014 r., s. 1, z późn. zm.). I tyle. Zero dodatkowych wyjaśnień.

Lektura tak lakonicznego komunikatu w powiązaniu z komunikatem o zmianie promulgatora prawnego nasuwała myśli, że pewnie chodzi o jakieś „technikalia”, numery dzienników ustaw, publikatorów itp. Niestety nic bardziej mylnego. Uważne prześledzenie zmian Wymagań prowadzi do wniosku, że ta pozornie błaha zmiana może mieć istotne, ekonomiczne skutki dla beneficjentów, którzy zdecydują się podpisać umowy po 3 stycznia b.r. I tych skutków nie  mogli oni przewidzieć i na pewno nie przewidzieli składając wnioski w konkursach, wyceniając tak, a nie inaczej koszty budowy ich sieci.  Chciałbym wierzyć, że to zwykłe przeoczenie, a nie celowe wprowadzenie bardzo istotnych zmian w regułach gry „tylnymi drzwiami”.

Ale o co chodzi?

Przypomnijmy, że zgodnie z Wymaganiami (zob. pkt 1.5.12.) obowiązującymi do 3 stycznia b.r.  nadmiarowość włókien światłowodowych wynosiła:

  1. dla okablowania w segmencie rozdzielczym nie mniej niż 6J,
  2. dla okablowania w segmencie magistralnym nie mniej niż 12J,
  3. na pozostałych fragmentach sieci nie mniej niż 12J.

Aktualnie natomiast, po 3 stycznia wymagana nadmiarowość określona została w sposób następujący:

  1. dla okablowania na Segmencie rozdzielczym na poziomie co najmniej 50% i nie mniej niż 6J,
  2. dla okablowania na Segmencie magistralnym na poziomie co najmniej 50% i nie mniej niż 12J,
  3. na pozostałych fragmentach sieci na poziomie co najmniej 50% i nie mniej niż 12J.

Faktycznie zatem istotnie podniesiono wymagania dotyczące pozostawiania „zapasów” włókien. W praktyce konieczne będzie więc uwzględnienie w projektach sieci nowych wymagań, a w wielu przypadkach oznaczać to  będzie obowiązek zastosowania kabla o większej liczbie włókien tak, aby spełniał on nowe wymogi, a jednocześnie by zapewniona została jego podstawowa funkcjonalność dla zaprojektowanej i budowanej przez beneficjenta sieci.  Mówiąc wprost, oznaczać to będzie istotny wzrost kosztów inwestycji. Obrazowo rzecz ujmując, zaprojektowanie kabla 24J przy założeniu, że inwestor potrzebuje na  dany obszar 18J spełniało wymogi Wymagań sprzed 3 stycznia 2024, jako że na segmencie abonenckim  zapewniono zapas na poziomie 6J.  Obecnie, dodanie w Wymaganiach spornych „50%” oznacza, że zapas to już 12J, co w praktyce powoduje, że beneficjentowi zabraknie potrzebnych mu 6J, a tym samym zmuszony zostanie on do wybudowania kabla 36J. W efekcie, uzyska on potrzebne mu 18J, ale zapas to już nie pierwotne 6J, ale aż 18J! Skutek ekonomiczny dla beneficjenta jest niestety bolesny: nie dość, że oznacza to wzrost ceny kabla i montażu o ok. 1 zł na każdym metrze, to jeszcze wzrost kosztów utrzymania kabla „forever” np. w pasach drogowych (większa średnica kabla to wyższe opłaty).

Czy „nadmiarowość” to „przepustowość”?

Czy zmiana Wymagań, jak zapisano w komunikacie, faktycznie wynika ze zmian w Rozporządzeniu GBER? Otóż nie! Obecne brzmienie art. 52 ust. 8 (obowiązujące zresztą na moment ogłoszenia konkursu KPO I) przewiduje, że „Sieć zapewnia  dostęp co najmniej trzem podmiotom ubiegającym się o dostęp i udostępnia im co najmniej 50% przepustowości”.  Każdy, kto choć trochę związany jest z telekomunikacją wie, że „nadmiarowość” a „przepustowość” to dwie odrębne kwestie.

Nie ma tym samym podstaw by twierdzić, że zmiana Wymagań wymuszona jest przez zmianę Rozporządzenia GBER. Owszem, organizator konkursu ma prawo zaproponować jego reguły w sposób bardziej rygorystyczny niż wynikałoby to z regulacji UE. Jest jeden warunek. Powinien to zrobić ogłaszając warunki konkursu, a już na pewno przed terminem składania wniosków, które przecież przygotowano na bazie konkretnych kalkulacji.

W efekcie nie dość, że „nie zepną” się budżety tych, którzy podpisują umowy po 3.1.2024, to jeszcze na rynku będziemy mieli do czynienia z ewidentnym ich pokrzywdzeniem względem tych, którzy podpisali umowy o wsparcie/dofinansowanie przed 3 stycznia 2024 roku.

Pozostaje mieć nadzieję, że noworoczna zmiana to przeoczenie i szybko zostanie ona naprawiona, zanim kolejni wnioskodawcy zrezygnują jednak z podpisania umowy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*