Gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść- czyli jak to jest z budową podbudowy słupowej dla telekomunikacyjnych linii kablowych?
itB Legal na Konferencji KIKE & Zjazd MiŚOT-zapraszamy
15 listopada, 2019
Wesołych Świąt!
23 grudnia, 2019

Jeśli zbyt dużo osób wykonuje jakąś pracę, to zamierzone zadanie nie zostaje dobrze wykonane. Taki przekaz niesie ze sobą przywołane w tytule wpisu przysłowie. To zdanie idealnie podsumowuje także to, co zadziało się w trakcie ostatnich nowelizacji Prawa budowlanego, a co wywołało w konsekwencji niemałe zamieszanie i konsternację w branży. Warto już na początku wspomnieć, że jedną z podstawowych zasad techniki prawodawczej jest zalecenie, by prace nad zmianą jednej ustawy toczyły się jednocześnie i w jednym resorcie. Fakt jest taki, że jednoczesne procedowanie zmiany tego samego przepisu prawa budowlanego przez dwa różne resorty, w dwóch różnych ustawach nowelizujących nie mogło skończyć się dobrze.

Już na początku wszystkich zainteresowanych informuję, że tytuły niektórych prasowych materiałów sugerujące, że przez niedopatrzenie dla podbudowy słupowej nie trzeba ani pozwolenia ani zgłoszenia są zbyt daleko idące. Mimo legislacyjnego zamieszania, naszym zdaniem, w dalszym ciągu budowa słupów wymaga zgłoszenia, choć dobrze by było, gdyby przy okazji kolejnej nowelizacji naprawiono błędy, które powodują wątpliwości.

O co w tym wszystkim chodzi? 

Ustawa Prawo budowlane była zmieniana aż dwukrotnie, poprzez nowelizację megaustawy (ustawa z dnia 30 sierpnia 2019 r. o zmianie ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. z 2019 r. poz. 1815) oraz nowelizację ustawy Prawo wodne (ustawa z dnia 11 września 2019 r. o zmianie ustawy – prawo wodne oraz niektórych innych ustaw, Dz.U. z 2019 r. poz. 2170). Niestety, dwie zmiany Prawa budowlanego wprowadzone w krótkim czasie były procedowane całkowicie odrębnie i miały zupełnie inne cele. Z powodu dat uchwalenia ustaw (nowelizacja Prawa wodnego została pierwotnie uchwalona przed wejściem w życie nowelizacji megaustawy) oraz braku koordynacji przy uchwalaniu ww. nowelizacji doszło do pewnych niekonsekwencji i nieścisłości w zakresie procedury budowy podbudowy słupowej dla telekomunikacyjnych linii kablowych, o czym poniżej.

Po dokładnym prześledzeniu procesu uchwalania wspomnianych nowelizacji (http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=3484, http://www.sejm.gov.pl/Sejm8.nsf/PrzebiegProc.xsp?nr=3695) można odkryć, że jednym z celów nowelizacji megaustawy było zwolnienie podbudowy słupowej dla telekomunikacyjnych linii kablowych z obowiązku uzyskania pozwolenia na budowę wraz z wprowadzeniem obowiązku zgłoszenia, do którego należy dołączać projekt zagospodarowania działki lub terenu wykonany przez projektanta posiadającego wymagane uprawnienia budowlane. Aby to osiągnąć m. in.

  • dodano do art. 29 ust. 1 Prawa budowlanego nowy pkt 20aa [Pozwolenia na budowę nie wymaga budowa podbudowy słupowej dla telekomunikacyjnych linii kablowych]
  • zmieniono art. 30 ust. 1 pkt 1 Prawa budowlanego, wprost wskazując, że budowa określona w art. 29 ust. 1 pkt 20aa wymaga zgłoszenia;
  • zmieniono art. 30 ust. 4 Prawa budowlanego, nakładając dodatkowy obowiązek związany m.in. ze zgłoszeniem budowy podbudowy słupowej [W zgłoszeniu budowy, o której mowa w ust. 1 pkt 4 i w art. 29 ust. 1 pkt 20aa (budowy podbudowy słupowej dla telekomunikacyjnych linii kablowych), należy ponadto przedstawić projekt zagospodarowania działki lub terenu wykonany przez projektanta posiadającego wymagane uprawnienia budowlane].

Opisana zmiana Prawa budowlanego obowiązywała od 25.10.2019 r.

Jednakże nowelizacja Prawa wodnego również wprowadziła zmianę w art. 30 ust. 1 pkt 1 Prawa budowlanego. Od dnia 23.11.2019 w przepisie tym nie ma już odesłania wprost do art. 29 ust. 1 pkt 20aa, tj. wyraźnego wskazania, że budowa podbudowy słupowej wymaga zwolnienia. Pozostałe przepisy dotyczące budowy słupów zostały utrzymane.

Czy to oznacza, że od 23.11.2019 można budować słupy bez zgłoszenia? W naszej ocenie jest to dość wątpliwe i ryzykowne. Nowelizacja Prawa wodnego miała m. in. na celu wprowadzenie możliwości budowy bez pozwolenia na budowę, ale z obowiązkiem zgłoszenia szczelnych zbiorników na gnojówkę lub gnojowicę oraz silosów na kiszonkę.

Nie ma wątpliwości, że celem nowelizacji w najmniejszym stopniu nie było dalsze uproszczenie procedury budowy słupów telekomunikacyjnych. Nowelizacja ta całkowicie pomijała najnowszą nowelizację megaustawy, stąd wynikły opisywane nieścisłości.

Patrząc nawet na obecne pełne brzmienie przepisu art. 30 ust. 1 pkt 1 Prawa budowlanego:

Zgłoszenia organowi administracji architektoniczno-budowlanej wymaga, z zastrzeżeniem art. 29 ust. 3 i 4, budowa, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 1 lit. b-d i f, pkt 1a-2b, 3, 3a, 9, 11, 12, 14, 16, 19, 19a, 20b oraz 28.

– można znaleźć wyraźne odesłanie do art. 30 ust. 4, który obowiązuje i wprost reguluje kwestie zgłoszenia podbudowy słupowej. Przepis ten nakłada szczególny obowiązek na zgłaszającego budowę słupów, zatem ciężko bronić stanowiska, iż czynność taka nie jest wymagana.

Oczywiście obecnie przepisy Prawa budowlanego są niespójne i umożliwiają spory interpretacyjne, zatem również próbę wykorzystania ostatniej zmiany na korzyść inwestora, ale w naszej ocenie istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że organy i sądy uznają, że zgłoszenie dla budowy podbudowy słupowej jest wymagane, wraz z wszelkimi tego konsekwencjami. Patrząc przez pryzmat celu ustawodawcy nie ma wątpliwości, iż budowa słupów miała wymagać zgłoszenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*